11 LISTOPADA, CZYLI NIHIL NOVI…
O odzyskaniu niepodległości padło już wiele słów, tych pięknych i wzniosłych, ale również niepewnych i pełnych wątpliwości. Bo przecież ciągle słyszymy: Polska, Polsce, z Polską….
Uczniowie Zespołu Szkół im. Macieja Rataja postanowili zmierzyć się z wielkim polskim mitem, ale w sposób inny, odmienny.
18 listopada 2010 roku, gdy opadły wielkie, medialne emocje na krótki czas przenieśli nas do zaczarowanej kawiarenki, w której Polacy w typowy dla siebie sposób rozmawiają, milczą, plotą i bajdurzą(?), czytają, pytają i szukają odpowiedzi na pytanie, jaka jest Polska?
Teraz, gdy cieszy się zasłużoną niepodległością, a jednocześnie zmaga się z codziennymi problemami… Jakie jest nasze miejsce w polskiej, „niepodległej’’ rzeczywistości? Twoje, moje miejsce… Nasze wspólne, bo polskie?
Nihil novi…nic nowego, chciałoby się rzec. Przecież święto odzyskania niepodległości było już rok temu i będzie w przyszłym. Ale, moi drodzy, czy to naprawdę nic nowego?