PROJEKT MAŁE MIASTO – WIELKA PRZYSZŁOŚĆ. SPOTKANIE TRZECIE
Trzeci miesiąc realizacji projektu „Małe miasto – wielka przyszłość” i za nami spotkanie z trzecim gościem. Tym razem był nim Michał Krasiński – reszelanin, choć urodzony w Płocku, wybył z Reszla, by zdobywać wykształcenie: średnie w Kętrzynie, a potem wyższe w Olsztynie i Warszawie. Skończył kilka kierunków, a obecnie jest w trakcie studiów doktoranckich z nauk politycznych na Akademii Humanistycznej w Pułtusku.
Mottem życiowym Michała jest myśl Harveya Spectera, która brzmi: „Nie mam marzeń, mam cele”. Michał wyznaczał sobie cele i dążył do ich realizacji konsekwentnie. Po skończonych studiach wyjechał na rok do Anglii, bo w Polsce nie mógł znaleźć pracy. Po powrocie do kraju też nie był łatwo. Wysyłał setki cv i czekał na odpowiedź, mając przy tym wyrzuty sumienia, że będąc dorosłym człowiekiem, siedzi w domu i nie pracuje. Znalezienie pracy zawodowej zawdzięczał m. in. znajomości angielskiego. Jak sam stwierdził, żadnych kursów nie ukończył, egzaminów z angielskiego nie zdawał, ale dzięki mamie, która zapewniła mu naukę angielskiego już od szóstego roku życia i miłości do filmów anglojęzycznych poznał ten język w stopniu na tyle zadawalającym, że bez problemu posługuje się nim w mowie i piśmie.
Michał wielokrotnie powtarzał maturzystom, że słowa rodziców o potrzebie uczenia się, o poważnym traktowaniu nauki, które jako uczeń szkoły średniej przyjmował za męczące gadanie, jest mądre i prawdziwe. Powiedział, że ich wartość docenił po latach i zaczął traktować poważnie. Takie podejście do nauki proponował również uczniom, którzy mogą uczyć się na jego błędach, niekoniecznie na swoich. Michał powtarzał także, że życie człowieka zależy głównie od niego samego, że leży w jego rękach i podejmując różne życiowe decyzje tym należy się kierować, pamiętając przy tym o dążeniu do własnych celów. Swoją prezentację Michał zakończył ważnym dla niego cytatem zaczerpniętym z wystąpieniem Winstona Churchilla skierowanym do angielskich i polskich lotników: „Sukces nigdy nie jest ostateczny. Porażka nigdy nie jest totalna. Liczy się odwaga, która pozwala wciąż iść do przodu.”
Tradycyjnie na spotkanie przygotowałyśmy z Anią mini wykład. Tym razem dotyczył on rozsądnego dysponowania czasem, planowania nauki zgodnie z zasadami metody ALPEN, którą pokrótce przedstawiłam uczniom, mając nadzieję, że będą z niej korzystać podczas przygotowywania się do matury.
