U nas mają dobre serca
Plonem zorganizowanej po raz szósty akcji honorowego krwiodawstwa jest 20 litrów krwi, oddanej 15 kwietnia 2011 przez uczniów i pracowników z Zespołu Szkół im. Macieja Rataja w Reszlu.
Ekipa wyjazdowa z Rejonowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie (tym razem Oddział Terenowy w Bartoszycach) jest przygotowana na obsłużenie określonej liczby dawców.
Zainteresowanie akcją przerosło oczekiwania i niektórzy chętni odeszli z przysłowiowym kwitkiem.
Co roku część krwiodawców kończy szkołę, a ich miejsce zajmują nowi. Co ciekawe, coraz młodsi. Aby oddać krew, trzeba mieć ukończone 18 lat i posiadać dowód osobisty. Wyrobienie dowodu trochę trwa, potem trzeba go odebrać. I tu sprawdza się powiedzenie, że dla chcącego nic trudnego.
Jednym z najmłodszych krwiodawców w Zespole Szkół w Reszlu jest Andrzej Markowski, uczeń Technikum Informatycznego, który swoje osiemnaste urodziny obchodził niewiele ponad miesiąc temu. W tym czasie zdążył wyrobić i odebrać dowód osobisty, podjąć ważną decyzję i wkroczyć w dorosłość jako honorowy krwiodawca.
Surowa selekcja, przeprowadzona przez pana doktora, wykluczyła z grona potencjalnych krwiodawców wszystkich kaszlących, zakatarzonych, rekonwalescentów i tych, których krew z innych przyczyn nie może być darem życia. Także badanie próbki krwi przez bardzo dokładną panią pielęgniarkę nie dawało szans dawcom, których stan zdrowia budził jakiekolwiek wątpliwości.
Krwiodawcy doskonale wiedzą, że ich krew ma ratować życie ludzi operowanych, ciężko chorych, ofiar wypadków, noworodków, kobiet ciężarnych…. Wiedzą, że ma być najlepsza z najlepszych.
Tak jak oni dla nas, są najlepsi z najlepszych.